Uwielbiam kaczkę, oczywiście dobrze zrobioną i nie na szaro ale na słodko z owocami. Słodycz owocowa doskonale komponuje się ze smakiem kaczki. Jabłka, gruszki, maliny i inne owocowe dziewczyny doskonale odnajdują się w towarzystwie głównej bohaterki mojego dzisiejszego wpisu. Gdy połączysz te dwie ze sobą poczujesz niebo w gębie, ale pod jednym warunkiem, że zadbasz o to, żeby mięso (w tym wypadku pierś) była delikatna, soczysta, różowa w środku i z chrupiąca skórką. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne, a nawet niezwykle proste. Wystarczy przygotować pierś zgodnie z moim przepisem i efekt murowany. Gdy już jesteś w posiadaniu pięknej, dorodnej piersi (kaczej w rzeczy samej), ponacinaj skórę (w kratkę) i obsmaż z dwóch strona na silnie rozgrzanej patelni, bez grama tłuszczu. Kaczka ma go tyle w sobie, że błyskawicznie się wytopi. Od strony skóry smażysz 6 minut, z drugiej zaś 3. Potem wkładasz obsmażone mięso na 6 minut do piekarnika rozgrzanego do temperatury 180 stopni C (bez przykrycia). Na koniec ważna sprawa – nie kroisz mięsa zaraz po wyjęciu z piekarnika, tylko odstawiasz na kilka minut, żeby odpoczęło. Jeśli zastosujesz się do tych wskazówek, gwarantuję udaną kaczkę, tym razem w wersji sałatkowej.
Sałatka z kaczką, żurawiną, gruszką i rukolą – przepis
Brak komentarzy.