Szarlotka

Historia mojej szarlotki sięga czasów studenckich. Pamiętam, jak dwa razy w miesiącu, nadana transportem autobusowym, duża blacha pysznego ciasta podróżowała z Mielca do Lublina, by zniknąć w paszczach wiecznie głodnych żaków.

Głównym adresatem tej smakowitej przesyłki był pewien młody człowiek, który po paru latach okazał się zostać moim mężem. Nietrudno zgadnąć, że tę cudną szarlotkę przygotowywała moja teściowa. Najlepsza jaką jadłam wtedy, najlepsza jaką jadam dzisiaj. Wraz z wejściem do tej rodziny, albo nawet nieco wcześniej, weszłam też w posiadanie sprawdzonego przepisu. Niezwykle kruche ciasto, dużo soczystych jabłek, niepowtarzalny aromat cynamonu i nuta gorzkiego kakao, to kwintesencja jej walorów smakowych. Nie dość, że wyśmienita, to jeszcze niezwykle prosta w przygotowaniu. Ale jak pokazuje życie, określenie „proste” okazuje się być pojęciem subiektywnym. Coś co dla mnie proste i oczywiste, dla kogoś innego może być mega skomplikowane. A to oznacza, że jeżeli moje przepisy mają być możliwe do wykonania przez każdego, nawet największego ignoranta kulinarnego, muszą być opisywane z precyzją aptekarską. Może nie aż tak, jak w przytoczonym poniżej przykładzie, ale niezmiernie dokładnie. Ale zanim przejdę do mojego przepisu, z przymrużeniem oka

„Przepis na szarlotkę dla facetów”*

„Z lodówki weź 10 jajek, połóż na stole ocalałe 7. Wytrzyj podłogę, a następnym razem uważaj.
Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.
Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek.
Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka.
Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać.
Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę.
Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę.
Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki.
Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania.
Weź szybciutko prysznic.
Weź 4 jabłka i ostry nóż.
Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk.
Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek, więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy.
Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą.
Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę, bo jak zaschnie to nie domyjesz.
Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.
Po godzinie, jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik.
Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Otwórz okno i piekarnik.”

*www.demotywatory.pl

Szarlotka – przepis
 
002-5 002 001

, , , ,

Brak komentarzy.

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.