Muffiny, muffinki, ja wszystkie was dziewczynki podgryzać chcę. Jeszcze kilka lat temu niewiele osób słyszało o muffinkach, a teraz zapanowało na nie istne szaleństwo. Chociaż nie są częścią naszej tradycji, to stały się niezwykle trendy.
I trudno się temu dziwić. Małe, urocze, pękate i w kolorowych papilotach. Prawdziwe babki z klasą. Nie sposób doliczyć się wszystkich wariacji na ich temat. Bywają z owocami, serami, warzywami, na słodko i na słono. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ale podstawową ich cechą jest to, że trzeba szczególnych umiejętności, żeby je popsuć. Moje muffinki przygotowuje, pod nadzorem, dziesięcioletnie dziecko i zawsze mu wychodzą. I dzisiaj będzie ulubiona wersja mojego dziecka, czyli bez żadnych dodatków. A zatem będzie urok babeczki w czystej postaci.
Muffinki z serkiem ricotta – przepis
Brak komentarzy.