Dynia całkowicie zdominowała stragany warzywne. Nie sposób przejść obok niej obojętnie, kusi krągłościami i kolorami, a że mam słabą silna wolę, ostatnio podczas każdej mojej wizyty straganowej nabywam jakąś krągłą piękność. Szczęśliwie dynia może być przetwarzana na tak wiele sposobów, że nie ma mowy, nawet przy codziennym jej konsumowaniu, o jakiejkolwiek monotonii. Można przygotować z niej niemalże wszystkie, od delikatnych słodkości, poprzez zupy do wytrawnym gulaszy. Sezon dyniowy niedługo się skończy, więc korzystajcie do woli. Dzisiaj proponuję curry dyniowe z wołowiną i mlekiem kokosowym.
Curry dyniowe z wołowiną i mlekiem kokosowym – przepis
Wygląda super po tajsku 🙂 Dynia dobra na wszystko.
Rzeczywiście warzywo renesansu 🙂